Witam serdecznie! Informację o moim wykształceniu, a więc uzasadnienie mojego świadczenia „usług edukacyjnych w zakresie kultury i sztuki w tym malarstwa” można znaleźć najszybciej na podstronie kwalifikacje, natomiast dane dotyczące mojej działalności gospodarczej można przeczytać na przykład na podstronie oferta.
W tak niszowej branży jaką są sztuki plastyczne, nie trzeba się bardzo dobrze orientować, żeby robić spore wrażenie na swoich znajomych. Wystarczy chwilka czasu, żeby dało się coś i o sztuce ciekawie powiedzieć przy kawie. Tak naprawdę wystarczy na wiele okazji tyle co w tym słowniku. Nawet, żeby zaskoczyć prawie każdego przewodnika w prawie każdym mieście czy muzeum. Pomoże też osobom zainteresowanym bardziej poważnie tym, żeby swobodniej poruszać się po terminologii związanej z plastyką. Serdecznie zachęcam do przeglądnięcia tego krótkiego słownika o malarstwie, a potem do powrotów.
Ultramaryna zdobi niejedną szatę, niejedno niebo, niejedne tęczówki, niejeden kwiatek na niejednym obrazie.
litery słownikapowrót na stronę startową witryny
— ciemnobłękitny pigment, kiedyś tylko naturalny, od XIX wieku syntetyczny. Trwały i dobrze kryjący.
litery słownikapowrót na stronę startową witryny
W sumie, cały Wyjątkowo Zwięzły Słownik Terminów Plastycznych aktualnie zawiera 107 zwięźle wyjaśnionych pojęć plastycznych.
„Upodobanie romantyków niemieckich do średniowiecza ma jednak charakter nie tyle religijny, co estetyczny. Równocześnie bowiem marzyło im się stworzenie czegoś w rodzaju nowej religii i nowej symboliki opartej na Naturze i Sztuce. Włączali w tu również symbolikę kolorów, która ich fascynowała; dawali jej interpretacje arbitralne, czasem mistyczne, czasem kosmiczno-przyrodnicze. Powstaje w tym czasie wśród poetów i malarzy prąd, który można by nazwać mitologią pejzażu (...). To zaabsorbowanie pejzażem u progu XIX w. ma swój odpowiednik w Anglii, ale o innym charakterze. Zamiłowanie Anglików do przyrody i rodzimego krajobrazu rzpoczęło się jeszcze wcześniej i nie miało zupełnie zabarwienia metaficznego, lecz trzeźwe i ziemskie” (M. Rzepińska, Historia koloru, Warszawa 2009, s. 479).
Podana tu literatura przedmiotu dotyczy całego słownika.